sobota, 28 listopada 2020

Jak zrobić własne świece zapachowe?

 

Jestem błyskawicą, jeśli chodzi o bieżącą publikację postów na blogu! Ten czekał tylko... 9 miesięcy, aby ujrzeć światło dzienne 😂. Gdy zaczęła się pandemia, a wkrótce izolacja, zabrałam się za robienie świec zapachowych. Jeśli chodzi o wykonanie, zdałam się na gotowe przepisy (głównie YouTube), za to poszalałam z zapachami: lawenda (przy której świetnie mi się pracuje a do relaksu:) panna cotta malinowa, lasy kaszmirowe, jaśmin, konwalia, lipa, magnolia, mango i pomarańcza. Mój ulubiony zapach to zdecydowanie jaśmin. A Twój? 


Przygotowanie własnych świec zapachowych to fajna zabawa, nie pracochłonna, ale potrzeba do niej, wg mnie, przede wszystkim czujności => ważne jest, żeby do pojemników wlewać wosk o odpowiedniej temperaturze. Tylko wtedy świeca przy paleniu będzie intensywnie pachnieć. Przy okazji można poddać recyklingowi stare słoiczki i szklane pojemniki. Świece zapachowe to też ciekawy pomysł na prezenty. Tak też było w tym przypadku.


Czego potrzeba do wykonania świec?

- wosku sojowego (wybrałam taki bo przy paleniu świec, nie wydziela toksycznych substancji, jest bezwonny i nie dymi się)

- olejki zapachowe, można je też łączyć wg upodobań

- szklane pojemniki na świece (aby usunąć z ich powierzchni resztki kleju i papieru, wystarczy przetrzeć je zmywaczem do paznokci)

- knoty bawełniane (są też drewniane)

- papier / gazeta na podkładkę

- kredki / ołówki / patyczki do przytrzymania knotów

- termometr (użyłam zewnętrznego, nie miałam specjalnego)

- drewniana łyżka / szpatułka do mieszania wosku

- większy garnek z wodą + szklane naczynie na roztopienie wosku (u mnie szklany dzbanek do serwowania gorących napojów).

Wosk, zapachy, knoty i termometr kupisz, np. na Allegro.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz